Moja wiara

Przejdź do treści

Przyjaciel Boga

Spotkałam przyjaciela Boga –
To chłopiec o imieniu Igor,
Który marzył o tym, by być lekarzem i kapłanem,
By jak ksiądz Lucjan pomagać ludziom.
W jego oczach było Niebo,
A w sercu tęsknota za Jezusem.
Po raz pierwszy przywitał Go w małej Hostii
W skromnej jak betlejemska szopka szpitalnej sali –
I cała ziemia rozbłysła radością dziecka,
Której cierpienie pokonać nie mogło.
Wtedy otrzymał od Boga Dar –
Niezwykłą moc do niesienia z Nim Krzyża.
Kiedy rodzice łzami tulili
Jego zranione chorobą ciało,
Swą miłością dodawał im odwagi.
W bolesnej nocy cierpienia
Nie wypowiedział nigdy słowa skargi,
Tylko spokojem i ufnością
Wskazywał im jasną Drogę wiary.
Poczekał na wszystkich,
By mogli poczuć dotyk Anioła,
I w słoneczny dzień cichutko wymknął się do Nieba,
Gdzie Jezus przygotował mu miejsce
w swoim pięknym Pałacu.


B. Leszczyńska, Będziesz żyć wiecznie, Kraków 2013.

Wróć do spisu treści